CENY TRZODY

Dziś sprzedane 105 szt po 5,5 zł netto żywiec kasa przelana wczoraj , nawet z nadwyżką ,
Na poniedziałek propozycja od handlarza od PINIEGO 5,4 netto kasa 1 dzień więc chyba sprzedam i przestańcie pieprzyć o cenie 4,7 bo to dostają tzw. działkowcy

WCZORAJSZE CENY Z MOJEGO RELONU SKUPY 4.7-4.8 TEN SAM HANDLARZ CO NA SKUPIE ZA DOBRY TOWAR POWYRZEJ 50 SZT. 5.3 ,MAKOWSKA 5.3-5.4 ,POSREDNICY NA PINIEGO 5.3-5.4 ,PROSTO NA ZAKLAD WE WSCHODNIEJ POLSCE 5.5PLN wszystko to w promieniu 10km ten sam dzien podobny termin platnosci .czesio niemen juz dawno temu zajazyl ze DZIWNY JEST TEN SWIAT

Niemcy internetowa 1.73

euro 4,15 i cisnie dalej

przyjmijmy w końcu do wiadomości że są w Polsce jeszcze takie skupy gdzie na skupie cena 4 może wisi, ale są i takie gdzie i 6 gości. U nas natomiast na transakcyjnych
w srode 5,5 netto bez skity 150 szt oraz
sprzedane w piątek 139 szt, 5,3 zł, 1% potrąceń waga 121 kg.
ostatnia sprzedaż z dnia 21 kwietnia.
I takie są fakty i tak potwierdza minister : ceny od 4,7 do 5,5.
A po 4,7 sprzedają pewnie ci, co to swoje zboże w cenie wytworzenia do koryta sypią i nikt im tego nie zabroni przecież, a koszt wytworzenia może ze 200 złotych jak pole skowronki nawożą i do pola jeszcze unia pieniądze sypie. A po 5,5 i drożej sprzedają ci, co swoje zboże w cenie rynkowej sobie liczą bo to jedynie słuszna metoda liczenia kosztów wytworzenia wieprza jest. A jeszcze tak sobie myślę, że jakby tak każdy rolnik kilka krów na rowach wypasał - czyli za darmo i koszt wytworzenia prawie zerowy, i to mleko wieprzom do koryta lał, i to nie w cenie rynkowej powyżej złotówki tylko w cenie wytworzenia czyli prawie darmowej, to tak tanio byśmy wieprze produkowali i tak wiele by ich było, że polskie ekologiczne bezsojowe wieprze w cenie bezkonkurencyjnej do Niemca by wędrowały. A jak liczymy prawidłowo czyli w cenie rynkowej to na razie Niemcy do nas świnie wysyłają. A na dodatek te droższe niemieckie nasze zakłady kupują i stąd się nadprodukcja bierze. Niemiecka internetowa 1,74X4,14 euroX0,78=5,62 żywiec plus transport do Polski. No chyba że NIemcy też te tańsze świnie karmione swoim zbożem i własnym mlekiem w cenach wytworzenia do Polski sprzedają. I wtedy te niemieckie tańsze być mogą.

Ty się wyrobniku nie wymądrzaj , bo jak dalej taka relacja świń do cen zbóż się utrzyma to możesz robotę utracić i pozostanie pasienie krówek na rowach

Stan
mnie ceny zbóż w zasadzie nie interesują i im bardziej zboże drożeje tym bardziej cieszę sie z udanej inwestycji zakupu kukurydzy w żniwa, kiedy cena najniższa. W silosiku czeka cierpliwie,żeby codziennie porcję wyciąć i dla kabanków przeznaczyć. Wołek jej nie trąca,kwasem mlekowym naturalnie zakwaszona cieszy świńskie żołądki. Smuciłbym się gdyby cena ziarenek spadała, bo to by znaczyło że inwestycja nie trafiona była. Żytko do ceny kuku podchodzi - takie nierynkowe po 580 netto kupić można więc do upragnionegoi 1 do 10 całkiem niedaleko jest. Kuku kiszona wahaniom cen nie podlega. Towar na razie niesprzedawalny. Jedynie przez świńskie żołądki się spienięża. A robotę cóż, zawsze utracić można, wtedy krowa żywicielka, zagonek ziemniaczków, kiszona kapusta, przeżyjemy. Z takich czasów pochodzimy, przywykliśmy. Jaskółki lada dzień przylecą, lody z jezior puściły więc niedługo polatamy. Stan- grzech by było narzekać. Łotwa już na kolanach, zewsząd narzekania, a my Stan stale produkujemy i komornik nas nie odwiedza. U ciebie też jak pisałeś jaskółki za dużo miejsca w chlewiku nie znajdą bo świntuchy z zakręconymi ogonkami się tam znajdują, gospodarza codziennie chrumkaniem witając.

stachu kazdy z nas jest wyrobnikiem i ty czy ja tez mozemy na miedzy wyladowac

Wyciąganie kuku ze silosiku po 900 zł. świniom jest dosyć śmiesznawe lepiej wymyślić teorie że cena wzrośnie ponad 6 za tucznika i sprzedać maluszki
jak po 200 chciałem sprzedać , ale u nas bardziej chyba ludzie myślą i zamiast świni wolą zboże opylać
do mnie już jaskółki przyleciały i już gniazdko zrobiły , chyba się suszy obawiały bo dosyć szybko to uczyniły
jutro promocyjna sprzedaż tucznika po 4,8

Stan 900 zł to mnie gotowa pasza kosztuje, śmieszne to jest że nadal drogocenne ziarenka sypiesz do swińskich koryt chociaż zapłata za tuczniki nawet za jęczmień nie wróci a gdzie koncentrat?

Stan,
zboże po 900 moim tucznikom przez gardło by nie przeszło. Tak dbają o moje interesy. Kuku w żniwa kupiona w cenie 400 z kawałkiem i zakiszona. Maluszków nie opłaca się sprzedawać. Lepiej je zatrzymać i ze 2 setki na nich zarobić. Ale jak się w chlewni nie mieszczą to sprzedać mus. Cena niezła i na maluszki, opłacalna.

Stan,
zboże po 900 moim tucznikom przez gardło by nie przeszło. Tak dbają o moje interesy. Kuku w żniwa kupiona w cenie 400 z kawałkiem i zakiszona. Maluszków nie opłaca się sprzedawać. Lepiej je zatrzymać i ze 2 setki na nich zarobić. Ale jak się w chlewni nie mieszczą to sprzedać mus. Cena niezła i na maluszki, opłacalna.

Za prosie chcesz 13 zł. +WAT i pier.... że jeszcze można 200 zł. na nim zarobić
jak masz taką wydajne lochy , że nie możesz się w chlewniach pomieścić , to może howaj ich mniej
kukurydze też po żniwach kupiłeś po 400 zł.

to z czego jest ta gotowa pasza po 900 zł

Stan 900 zł to mnie gotowa pasza kosztuje, śmieszne to jest że nadal drogocenne ziarenka sypiesz do swińskich koryt chociaż zapłata za tuczniki nawet za jęczmień nie wróci a gdzie koncentrat?

to z czego jest ta gotowa pasza po 900 zł

Jak z czego ? Z kuku po 300 zł . Papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie . Miały w całym tym roku tuczniki być znacznie droższe jak w ubiegłym a jest jak jest , to na papierze mości Panowie koszty nam tną . Kreatywna księgowość jest ich mocną stronom Prosiak własny za 100 zł , kuku po 300 zł , soja z każdym dniem tańsza , tucznik 6 za żywca i bez strączki i kolejka po maybacha .
Nasz szanowny Marucha obiecywał nam to wszystko , a tu wielka piz..

Rzeczywistość jest trochę inna , ba nie trochę tylko zupełnie inna .
A że lanie wody nic nie naszych szanownych Panów nie kosztuje , więc leją ile wlezie .

MArucha pożadnie wode leje pewnie blisko wisły mieszka cwaniak to debil !

kto miał racje ?
czy mam podac ceny z dzisiaj ?

Stan.
żeby każdy wiedział jak na warchlaku po 13 jeszcze dwie setki zarobić to mielibyśmy dzisiaj nadprodukcję świń. A tak w styczniu i lutym do Polski wjechało 60 procent więcej świń niż w zeszłym roku z tego połowa warchlaczka a połowa tucznika. Gdyby tak prosto było to trzech przedmówców nie zastanawiało by się jak to możliwe, drugi z dołu nie szukałby kupca na kuku która mu się delikatnie mówiąc gnoi, a mimo to pomimo posiadania doskonałych tubomatów do kuku chlewnie pustawe trzyma, a pierwszy z dołu po tworkowej lub świeciowej kuracji ( w zależności od miejsca zamieszkania) debili by nie szukał daleko tylko w lusterko spojrzał.

Stan,
jakbym mniej macior trzymał to bym miał ten sam problem co większość z was. Brak opłacalnośći.

Kiedys już wklejałem ale jeszce raz dla tych co nie uwazali:

Ale to juz troche nieaktualna receptura, obecnie jeszcze obnizyłem koszty.

Ładnie to w tych tabelkach wygląda ale zbilansowane to to na pewno nie jest... Jeżeli nic Ci się na chlewni nie dzieje no to gratuluje u mnie coś takiego nie przechodzi (choć prubowałem podobnie) jak dla mnie minimum w paszy to jest 30% pszenicy (pszenżyta) a reszta to byle było "jakieś" zboże...

Ten growerek źle policzony wychodzi 1000
Trzeba przyznac ze ceny premiksów kosmiczne , wkleił byś linka z ich składem?

Mietko,
a ty chłop z jajami jesteś? świniarz? Związkowiec? Jakiego związku? ogrodników? Płaczesz stale jak baba. Od zarania dziejów świnie ci się nie opłacają. To ich nie wstawiaj. A jak warchlak za drogi to maciory wstaw, mają dopłacać niedługo. A jak i warchlaczki nie wychodzą to może króliki? Podobno znowu nieźle płacą i też trochę obornika z nich zostaje. A może szynszyle lub ślimaki? Jest tyle możliwości.

Ładnie to w tych tabelkach wygląda ale zbilansowane to to na pewno nie jest... Jeżeli nic Ci się na chlewni nie dzieje no to gratuluje u mnie coś takiego nie przechodzi (choć prubowałem podobnie) jak dla mnie minimum w paszy to jest 30% pszenicy (pszenżyta) a reszta to byle było "jakieś" zboże...

a może kolega grajdołek wyliczy ile tam jest MJ, białka, podstawowych aminokwasów, włókna i podstawowych witamin w kilogramie paszy powietrznie suchej i nam to przedstawi? bo może tam rzeczywiście coś nie gra. A potem napisze ile powinno być.

U nas za kukurydze 30% w żniwa płacono 550 netto, doliczyć by trzeba jeszcze koszt zakiszenia. Żyta w tej cenie też się nie kupi- w Wielkopolsce niestety świnie tuczy się drożej

jaką masz cenę baraki za rzepak w growerze.
Sam żywię podobnie, poniżej 990 zł/t brutto za finisher zejść nie mogę

Baraki, sprawdź cenę rzepakowej w growerze. Robak bez powodu o nią nie pyta.

ile maksymalnie żyta dajecie do paszy dla LP

A ja już drogo jade

Starter (25-50)
żyto 0,2 760 152
qq 0,34 850 289
jęcz 0,225 860 194
soja 0,16 1880 301
śr rz 0,05 126 63
premiks 0,025 120
zuss 1120 + digestarom11 + zakwaszacz14zł

grower (50-90)
żyto 0,3 760 228zl
qq 0,3 850 255
jecz 0,195 860 167,5
soja 0,13 188 245
śr rzep 0,05 126 63zl
premiks 0,025 90
razem1048 netto +digestarom11zl

finisz (90-120)
żyto 0,3 760 228
qq 0,2 850 170
otręby 0,12 780 94
jęczm 0,21 860 180
soja 0,07 1880 132
śr rzep 0,08 126 101
premiks 0,025 80
razem 985zł netto + dogestarom 11zl +mieszanie

Tak, jest błąd w cenie rzepaku.

do brzydala ja daje 35 % żyta i 1 kg enzymu kemzyne plus dry do lp

Te tabelki i obiecanki mości panowie wsadzcie sobie w du..............ę i te wysokie ceny tucznika , tylko z tym uważać bo kiche rozedrze

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,K ... omosc.html